Kurz zbiera się na wszystkich przedmiotach w domu, także na kwiatach, warto raz na jakiś czas poświęcić im trochę uwagi i wyczyścić.
Kaktusy, sukulenty i rośliny mające włochate liście np fiołek afrykański najlepiej czyścić miękkim pędzelkiem lub szczoteczką aby nie uszkodzić ich włosków na liściach.
Liście dużych roślin np monstery delikatnie przecieramy szmatką lub chusteczkami dla roślin, podtrzymując liście dłonią od spodu.
Rośliny o drobnych i delikatnych listkach np paprocie czyścimy przez spryskiwanie letnią wodą z dodatkiem szarego mydła lub mydła ogrodniczego.
Bardzo pożyteczne dla roślin może być też wystawianie na dwór podczas spokojnego letniego deszczu, nawet na kilka dni, wiem z doświadczenia, że bardzo lubią to fikusy.
Obecnie łatwo dostępne są środki do nabłyszczania liści, przeważnie w sprayu. Środki te w sumie nie są dla roślin ani pożyteczne, ani szkodliwe, nie należy jednak pokrywać nabłyszczaczem liści, które mają włoski i są pod bezpośrednim działaniem promieni słonecznych.
Znany od lat i stosowany jest też prysznic w łazience, rośliny ustawiamy w wannie lub brodziku, na doniczki dobrze jest naciągnąć woreczki foliowe, aby ziemia w nich zbytnio nie namokła, spryskujemy letnią wodą niezbyt silnym strumieniem. Taka kąpiel pomaga usunąć kurz i martwe insekty z powierzchni roślin. Oczywiście kurz w połączeniu z wodą łatwo zamienia się w błoto, dlatego w przypadku dużych roślin przed kąpielą nadmiar kurzu usuwamy pędzelkiem lub szczotką z piór.
Podczas mycia roślin warto też kontrolować ich stan zdrowia czy nie mają przebarwień i uszkodzeń, takie obserwacje ułatwią wykrycie szkodników i chorób.