Bluszcze to moje ulubione rośliny, w zasadzie nie są kłopotliwe w uprawie, ale zimą mogą potrzebować naszej uwagi. Często właśnie zimą ich liście żółkną, następnie zasychają i opadają. Zazwyczaj przypisujemy to faktom, że mają za sucho lub jest zbyt suche powietrze. Rzadko o0bwiniamy o to przędziorki, ale właśnie w zimie bardzo często rośliny doniczkowe są przez nie atakowane i właśnie bardzo lubią bluszczyki.
Pierwszym objawem żerowania przędziorków jest żółknięcie liści potem zasychanie i opadanie. Aby się przekonać czy to przędziorki warto obejrzeć za pomocą lupy spód blaszki liściowej gdzie te szkodniki żerują. Można też delikatnie potrząsnąć rośliną nad białą kartką papieru. Jeśli przędziorki są to na kartce pojawią się malutkie pomarańczowe punkciki.
Jeśli rozpoznamy, że nasza roślina jest zaatakowana używamy do ich zwalczania dostępnych preparatów roztoczobójczych jak np Ortus 05sc, który zwalcza larwy jak i osobniki dorosłe.