Żelazne rośliny – berberysy

Nie wierzcie w to, że ogrody są łatwe i że istnieją rośliny bezobsługowe, owszem są, jeśli wynajmiemy sobie firmę ogrodniczą. W ogrodzie – czy tego chcemy czy nie – rosną chwasty, trzeba kosić trawnik, przycinać żywopłot, grabić liście, nawozić. Rośliny nie rosną tak, jak na zdjęciach z katalogu, żrą je szkodniki, latem jest za sucho, zimą za mokro albo za mroźno. Mimo wszystko warto mieć ogród, to miejsce które uspokaja, miejsce odpoczynku, zabawy, warto w nie włożyć trochę pracy i serca, a także finansów, a nie będziemy żałować.
Wielu właścicieli działek i ogrodów kuszą oryginalne nowinki roślinne, ale niestety nie zawsze są one łatwe w uprawie, a ich pielęgnacja może zajmować sporo cennego czasu. Jakie zatem rośliny posadzić  – by przy minimalnym nakładzie pracy radziły sobie i były wytrzymałe na trudne warunki? Z pewnością polecamy takie gatunki jak derenie, pęcherznice, pięciorniki, berberysy, tawuły. Szczególnie warto zwrócić uwagę na berberysy, których tempo wzrostu, mnogość barw i pokrojów nie ma sobie równych wśród roślin. Doskonale sprawdzają się jako formowane żywopłoty oraz niskie obwódki, efektownie wyglądają też posadzone na skarpie lub jako solitiery. Berberysy mają gęsty pokrój, barwne liście i dobrze znoszą cięcie, dzięki temu są w czołówce najpopularniejszych krzewów żywopłotowych. Dzięki małym wymaganiom sadzi się je także w miejscach trudnych dla innych roślin, np. na suchych skarpach. Kwiaty są miododajne i przyciągają wiele owadów, jesienią obsypują się czerwonymi jagodami, które w zimie są pożywieniem dla ptaków. Jagody są też jadalne dla człowieka, zawierają dużo witaminy C, robi się z nich pyszne dżemy, soki i syropy. Na pewno warto mieć berberys w ogrodzie, bo wnosi dużo kolorów, także jesienią; jedyna jego wada to to, że jest kłujący, ale przecież nikt nie jest idealny.