Czasem sucho i chłodno, nie mówię oczywiście o Australii, gdzie teraz panuje lato, ale o warunkach jakie rośliny mają teraz w naszych domach. Brak słońca, suche powietrze od centralnego ogrzewania powoduje zasychanie końcówek liści, szczególnie wrażliwe są paprocie. Zraszanie odstaną i miękką wodą jest bardzo korzystne, jednak zbyt obfite sprzyja powstawaniu chorób grzybowych. Dobrym sposobem jest stworzenie odpowiedniego mikroklimatu roślinie. W tym celu wysypujemy keramzytem podstawkę większą niż średnica doniczki i na nim stawiamy roślinę. Podstawkę wypełniamy wodą tyle, aby doniczka nie podsiąkła. Kurz znacznie ogranicza dostęp światła i zatyka pory w liściach, dobrze jest stosować specjalne chusteczki nawilżające lub kąpiele w letniej wodzie, a po tych zabiegach można zastosować nabłyszczacz. Uwaga nie nabłyszczamy roślin z „owłosionymi” listkami typu typu fiołek afrykański.