Ognik szkarłatny to jeden z popularniejszych w uprawie krzewów, przez większą część roku nie wyróżnia się niczym szczególnym. Kwitnie w maju kremowo-biało. Liście są zimozielone jest kłujący, pędy są uzbrojone w krótkie ostre, wredne ciernie. Ognik pokazuje swoje piękno i atrakcyjność właśnie teraz gdy obsypuje się owocami i tworzy w ogrodzie wielką żółtą, pomarańczową lub czerwoną plamę. Bo choć w nazwie ma szkarłatny to tylko odmiana „Red Column” ma czerwone owoce, jest wąską i jest obsypana czerwonymi owocami. „Orange Glove” ma owoce pomarańczowe a „Soleil D’Or” żółte. Owoce ogników są chętnie zjadane przez ptaki, taki krzew w ogrodzie to zimowa stołówka dla ptaków i okazja do ich obserwacji. A czy owoce są zjadane dla ludzi? Jak najbardziej tak choć nie prosto z krzaka, nie ma u nas takiej tradycji. W Azji zarówno owoce, liście i kwiaty są używane jako produkty lecznicze. Owoce ogników są bogate w witaminę C, miąższ słodko-kwaśny mączysty i cierpki. Najlepiej owoce możemy wykorzystać do win, na soki oraz jako dodatek do dżemów i konfitur. Ogniki dobrze znoszą cięcie, można z nich robić żywopłoty, formować ciekawe bryły, pokusić się o stworzenie ciekawego bonsai, możemy uprawiać je także w większych donicach.
Tagi: Ogniste korale