Jesienią liście są piękną ozdobą dopóki nie zaczną spadać i są wszędzie.
Liście w oczku wodnym gnijąc mogą doprowadzić do zanieczyszczenia wody, a w konsekwencji do wyginięcia ryb i roślin. Jeśli nie chcemy ich codziennie wyławiać przez całą jesień nad taflą wody możemy rozpostrzeć siatkę ochronną, która na pewno ułatwi nam życie.
Pod drzewami i krzewami oraz na rabatach liście mogą pozostać, trawnik jednak powinien być zgrabiony żeby nie pojawiła się pleśń i trawa nie wygniła. Wygrabione liście przenosimy po prostu w miejsca pod krzewami, żywopłotem gdzie przez zimę zmienią się w próchnicę. Liście na rabatach są doskonałym zimowym okryciem zwłaszcza wrażliwe na mróz byliny jak gaura czy penstemony. W stercie liści w kącie ogrodu jeże znajdują doskonałą zimową kryjówkę, jeszcze chętniej gdy liśćmi przykryjemy starą drewnianą paletę.
Generalnie liście oprócz trawnika, stawu, ścieżek najlepiej pozostawić w ogrodzie, zamieniająsię w próchnicę a także zapewnią pożytecznym zwierzętom bezpieczne schronienie.