Jeszcze w tym czasie ptaki pożywiają się nasionami pozostawionymi na roślinach i owocami z drzew i krzewów. Wydziobują też z ziemi larwy. Dopóki nie zamarznie ziemia lub spadnie śnieg mają co jeść. Aby nie bały się przylatywać do naszego ogrodu na poczęstunek już teraz możemy je zachęcić przygotowując dla nich stołówkę. Niedużym ptakom wystarczy karmnik z daszkiem i szerokim okapem. Z myślą o sikorkach wieszamy na gałęziach drzew kule tłuszczowe lub połeć surowej słoniny. Karmnik powinien wisieć lub stać w miejscu osłoniętym od wiatru, kilka metrów od wschodniej lub południowej ściany budynku i w taki sposób by chronić ptaki przed kotami. Nie podawajmy ptakom byle czego, a na pewno niech nie będą to resztki z naszego stołu. Głodne zjedzą nawet to, ale może to dla nich skończyć się tragicznie. Najlepszym pokarmem są kasze różnej grubości, ziarna prosa, słonecznika, pszenica. Najlepiej kupić gotowe mieszanki dla ptaków.
Jeśli mamy dylemat dokarmiać czy nie możemy (jeśli mamy ogród) zasadzić wiosną w ogrodzie „naturalną stołówkę” czyli rośliny o atrakcyjnych owocach np berberysy, czarny bez, jarzębinę, ognik czy dziką różę. Także byliny, których nasiona ptaki uwielbiają: krwawnik, rdest, dziurawiec czy dziewannę.