Malujemy, przycinamy
Jeśli nie pobieliliśmy drzew owocowych w grudniu, to możemy to zrobić jeszcze teraz w lutym, a po co maluje się drzewa na biało? Nagrzewanie kory w ciągu dnia i duże spadki temperatury nocą powodują rozszerzanie i kurczenie kory a w efekcie pękanie niezabezpieczonych pni i przemarzanie drzew. Bielenie właśnie zapobiega tym niekorzystnym procesom, przy okazji chroniąc przed chorobami grzybowymi. Chociaż nie zwalcza szkodników jak potocznie sądzą niektórzy. Luty to także pora na cięcie drzew owocowych i nie tylko. Cięcie zimowe nazywamy je prześwietlającym, ponieważ kształtując drzewo usuwa się wiele zbędnych gałęzi, korona staje się mniejsza, bardziej przejrzysta i kształtna. Mocne cięcie odmładzające w lutym pobudzi starsze drzewa do wzrostu i polepszy jakość owoców. Dzień, w którym przeprowadzimy cięcie, powinien być słoneczny, prześwietlamy zarówno młode jak i stare okazy, wycinając przede wszystkim gałęzie, które się krzyżują, są słabe lub uszkodzone, niepotrzebnie zagęszczają koronę i zacieniają jej wnętrze. Cięcie jest zatem konieczne dla uzyskania stabilnego, mocnego i dobrze nasłonecznionego szkieletu drzewa. W sadzie pierwsze cięcia, wykonuje się na jabłoniach, z kolei wiśnie i czereśnie tnie się po zebraniu owoców latem. Od połowy lutego możemy rozpocząć cięcie winorośli, nie należy opóźniać tego zabiegu aby nie dopuścić do niepotrzebnego wyciekania soku z pędów. W połowie lutego możemy przycinać też ozdobne krzewy liściaste na przykład trawę japońską, hortensje bukietową czy derenie ozdobne. Podstawowym narzędziem do tych prac jest oczywiście sekator. Pamiętajmy aby do cięcia używać ostrego i czystego sekatora.