Zachwycaj późnym latem
Hebe – nazwę tych roślin zapożyczono od imienia greckiej bogini młodości Hebe. Rośliny te występują w bardzo różnych odmianach i rozmiarach, w naturze od kilku centymetrów do kilku metrów. W naszym klimacie pojawiły się niedawno i całkiem nieźle sobie radzą, skują coraz większą popularność dzięki temu, że są zimozielone. Pojawiające się pod koniec lata kwiaty w fiolecie, różu i bieli, utrzymują się do mrozów, doskonale nadają się do jej kompozycji z wrzosami, dziurawcem, ozdobnymi jeżówkami i innymi kwitnącymi na jesieni kwiatami. Czy Hebe u nas zimuje? Coraz częściej tak, wymaga jednak okrywania przez pierwsze lata, no i miejsce musi być zaciszne i osłonięte od mroźnych wiatrów. Warto spróbować uprawy Hebe i mieć je w jesiennych kompozycjach bo to przecież symbol młodości. Drugą rośliną, którą bardzo polecamy do jesiennych kompozycji jest dziurawiec. Większość ogrodników i ludzi nie zainteresowany kojarzy dziurawiec z ziołem leczniczym i jest to prawda, dziurawiec zwyczajny to bardzo znana roślina zielarska z żółtymi kwiatami i małymi kropeczkami na liściach, które pod światło wyglądają jak podziurawione, stąd też nazwa dziurawiec. Te „dziury” to zbiorniczki zawierające lotne olejki eteryczne. Ale są też ozdobne odmiany, które najpierw zachwycają żółtymi kwiatami, potem kwiatami a jeszcze później czerwonymi owocami. Obie rośliny naprawdę zachwycają i są nieocenione szczególnie w kompozycjach.