To nie musi być miejsce tylko do suszenia prania lub graciarnia do składowania niepotrzebnych rzeczy. Gdy wołają ze wszystkich stron „zostań w domu” ten kto może zostaje. Może to czas żeby doprowadzić swoje balkony do stanu kiedy zaczną sprawiać nam przyjemność i kiedy znajdziemy na nich miejsce do wypoczynku. Zamieniamy balkony „składziki” w balkony wypoczynku. Oczywiście mając balkon w bloku, nie może on zastąpić nam ogrodowych przestrzeni, ale warto zrobić to choćby dla dzieci. Niezależnie jak duży jest balkon, zawsze mamy do dyspozycji ścianę lub barierkę, które możemy zagospodarować zielenią. Nie ważne czy to będą zioła, miniogródek warzywny, owocowy, kwiatowy czy wszystko razem wymieszane. Każda zieleń i roślina to radość że to „moja roślina”, możemy poczuć się jak w ogrodzie.
Wiem, że nie każdy ma talent do roślin, ale teraz wszystko jest modne, trzeba być odważnym i sadzić to co nam się podoba. Poczynając od traw ozdobnych, karłowe odmiany drzew owocowych, nawet ziemniaki można wyhodować w zwykłym worku. Sadzimy to co nam odpowiada zioła, pożyteczne i dekoracyjne pomidory koktajlowe, papryka lub zwykłe popularne iglaki, które nie wymagają wiele zachodu. Możemy się nawet pokusić o drzewo w dużej donicy, szczepione na pniu np katalpę, klon lub robinię akacjową, które będą robić za naturalny parasol przed słońcem. Warto poszukać w sklepach doniczek przystosowanych do zawieszenia na barierkach lub do ściany.
Pamiętajcie balkony zawsze są dla was i to wy macie czuć się na nich dobrze więc sadźcie co wam się podoba i próbujcie nowości.